Jacyś Ludzie
babcia jak orzeszek
mieści się w dłoni
uwięzione w skorupie myśli
plącze starość
uciekaj uciekaj
gonią mnie oni
widziałam dym z tamtego komina
ludzie idą do nieba
po chmurnych schodach
babciu wojny nie ma
to pamięć wyrzuca
zmurszałe wraki
babcia zwija się w kłębek
zatroskana że widzialna
trzyma mnie przekonująco za rękę
oni wciąż skaczą sobie do gardła
Laurka
babcia kurczy się
jakby pościel
wysysała z niej życie
szarzeje
podaję babci malinę
czerwień na ustach
smak młodości
oczy w malinowym chruśniaku
babcia przywołuje dziadka
lukruje opowieść
zjełczałym cukrem
nie powiem jak było
niech śni sen dobry
jak ona
Babcia
mówi że musi ugotować zupę
zrobić pranie
zawiesić firanki
palma w salonie umiera bez niej
wyrywa się do życia
miele powietrze ostatkiem sił
łapie sen
łapie oddech
łapie sen
ugotowałam zupę
zrobiłam pranie
zawiesiłam firanki
palma w salonie umarła
***
mój Anioł Stróż
nie hula
w błękicie nieba
nie puszy się
w chórach anielskich
stąpa
twardo po ziemi
raniąc stopy
o wyboje życia
mój Anioł Stróż
kładzie na moim ramieniu
utrudzone skrzydło
atrybut
swojej nieziemskości
wpatruje się
w kadry mego życia
to śmieje się
to płacze
mój Anioł Stróż
nie posiadł
tajemnicy wieczności
jego włosy srebrzy czas
kalendarz zostawia ślad na anielskiej twarzy
odchodzi powoli
z uśmiechem na twarzy
oswaja mój ból
Joanna Wicherkiewicz – fot. Leszek Lisiecki
Joanna Wicherkiewicz: urodzona w 1971 roku w Mławie. Mieszka w Uniejowie. Z wykształcenia jest nauczycielem. Jej wiersze publikowane były w: „Akancie”, „Dzienniku Polskim”, „Gazecie Kulturalnej”, „Helikopterze”, „Artefaktach”, „Kronice Mazowieckie”, „Biuletynie Uniejowskim”, „Uniejowskich Stronach”, „W Uniejowie”, na portalach PoeciPolscy.pl, nowemysli.pl, szuflada.pl, w almanachach „Mosty Słów”, „Gdyby” oraz kilku antologiach. Wydała tomik pt.: „Okruchy codzienności”(2015 r.). Nowy w przygotowaniu.
Piękne wiersze i zgrabnie ujęty zestaw. Gratulacje!