Niepokoje
Wystarczy wyjść
a natkniesz się na pierwszą ulicę
za nią się właśnie kryją niepokoje
ktoś nawet widział w nich Boga
ktoś matkę kiełbasę i kawał miłości
ale im nie wierz
wyjdź
przekonasz się jak smakują drgawki w oczach
i jak ślina we krwi spokojnie zastyga
zobaczysz anioły i usłyszysz serce
oparzysz się poranną herbatą
spadniesz w przepaść kobiety
jak w zaklęciu na sen
przewiniesz się przez szparę siebie
tylko by prędzej czy później
tutaj powrócić
i nigdzie więcej
***
Brzydkie wiersze jak noc
pozostawiam dla siebie
reszta wędruje na kolejny konkurs
Dobrze wiesz, że w końcu zostaniesz
tylko ze mną i psem bez imienia
bo takich nikt nie bierze
Nie ważne czy wypadnie nam wówczas
Brooklyn Wola czy skrawek Lipowej
będziemy mieli pewność
że jesteśmy wierszem
Brzydkim wierszem
***
Kiedy stracę wszystko z pamięci
wiem, że będziesz wciąż tu siedziała
Podejdę a Ty mnie poznasz
Proszę napisz mi wtedy wszystko od nowa
od Ciebie do mnie
od snu po pocałunek
od słowa po istnienie
z ominięciem najgłupszych początków i końców
fot. z archiwum autora
Jakub Sosnowski: rocznik 1981, przedsiębiorca, wykładowca, trener. Autor książek z zakresu copywritingu i komunikacji interpersonalnej, tekstów naukowych, recenzenckich, opowiadań, wierszy oraz scenariuszy komiksów dla dzieci. Prowadzi autorskie zajęcia dla dzieci z zakresu projektowania gier planszowych i karcianych. Współtwórca projektu Storytelab.pl– wykorzystującego storytelling w marketingu. Pisze o copywritingu i komunikacji interpersonalnej na blogu napisztekst.pl a o kulturze na bazgrolek.pl. Strona autorska:kubasosnowski.pl
Tags: Jakub Sosnowski, poezja, wiersze